niedziela, 14 lipca 2013

baterie naładowane

Weekend bardzo udany! Sobota na zlocie motocyklowym w Łagowie, kupa kurzu, motocykle, hałas, mnóstwo pozytywnej energii. Przede wszystkim spotkanie z dziewczynami z mojego klubu Amazons WMC POLAND. Namówili mnie na udział w konkursie na najfajniejszy tatuaż kobiecy. Prawie udało mi się wygrać flaszkę whiskey jednak koleżanka z która konkurowałam pokazała tyłek na którym miała tatuaż. No przepraszam bardzo ja majtek ściągać nie zamierzałam ...wiec przegrałam. W nagrodę za 2 miejsce otrzymałam całkiem fajny niezbędnik z ledową latarką. Widok ze sceny o taki

W przyszłym roku wygram mam całą zimę na dokończenie moich pleców :D

Artystycznie mam kilka pomysłów nad którymi będę teraz pracowała. Puki co muszę
przemeblować w pokoju do którego muszę wstawić maszynę do szycia, bo torebek zostało jak na lekarstwo!
Poza torebkami muszę uzupełnić braki w koralikowych bransoletkach, kolczykach, wisiorach....
Bransoletka z koralików toho 11 zrobiona ściegiem peyote. Bardzo fajnie układa się na ręce, czasochłonna ale i bardzo efektowna! Dzięki spotkaniu kilku osóbek mam pracy na kilka ładnych wieczorów aby zrealizować zamówienia. A tymczasem przygotować się trzeba na Festyn Cysterski o którym napiszę nieco później. Tymczasem uciekam zamówić troszkę koralików....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz