wtorek, 22 października 2013

wracamy do filcu

Sutasz ciągle na tapecie jednak muszę wrócić na trochę do filcu i zrealizować zamówienia na torebki.
W niedziele uczestniczyłam w Gali Produktów Regionalnych w Skokach. Ciekawa impreza, prawie 60 wystawców, na dobrą sprawę można było kupić wszystko. Poziom wystawców wysoki, ogólnie bardzo miła impreza, atmosfera wśród sprzedających tym bardziej. Z częścią z nich widuję się przy okazji innych imprez dzięki temu gdzie nie jadę mam zawsze fajne miejsce sprzedażowe. 
Wystawiłam sporo sutaszu, torebek z filcu, bransoletek itp. 
Posypało się nieco zamówień w związku z czym wczorajsza dostawa filcu idealnie zgrała się w czasie z moimi potrzebami, a już wiem że zamówiłam za mało.
Wczoraj wykroiłam kilka torebek dzisiaj zabieram się za szycie. Jednak mimo zamówień miałam ochotę zbić coś nowego co już dawno chodziło mi po głowie jednak zazwyczaj z braku czasu lub weny odkładałam na później.
Pojemniki na gazety, zabawki itp.
Ręcznie szyte rzecz jasna, ciekawie wykończone. Jak Wam się podobają?
 


Nawet mój zwierzak dał się namówić na pozowanie!
Będzie więcej w różnych rozmiarach i kolorach :)
Zimowe wieczory są dłuuuuugie wiec będę miała co robić.

W niedziele na gali umilając sobie czas uszyłam kolczyki sutaszowe o takie kolorowiaste:

Dzisiaj ciąg dalszy szycia z filcu, jednak wyciągam cięższy sprzęt i walczę z naszywanymi kotami. Jutro pochwalę się efektami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz