czwartek, 14 listopada 2013

sutasz

Jesień daje mi się we znaki ogólnym rozleniwieniem, brakiem ochoty na cokolwiek! Najchętniej skryłabym się pod kocem i szyła, dziergała w ciepłym pokoju z gorącą herbatą lub grzanym winem. 
Najchętniej ewakuowałabym się na czas jesienno zimno gdzieś gdzie jest ciepło, gdzie świeci słońce, bo właśnie słoneczka brakuje mi najbardziej.
Siedząc tak i smęcąc o paskudnej aurze uszyłam kilka sutaszowych kolczyków. Muszę powiedzieć, że mam ich już całkiem przyzwoita kolekcję

a niżej coś nowego z ostatniego tygodnia!




Zabieram się za większy materiał z twórczości na moim ciele ;)

środa, 6 listopada 2013

dzieje się

Jak mnie nie było tak nie było a dzisiaj aż 2 razy!
Jak pisałam filc jest uszyłam torebkę z liskiem, dużą pakowną na nuty ;) i jedzie ona do Warszawy.
Chciałam poszyć jeszcze niestety nie przewidziałam jednej rzeczy
 
 
Skończyły się nici....w związku z czym zabrałam się za coś nowego :P
Wczoraj uszyłam torebkę w brązie z baletnicą ze skóry!
 


Jaka podoba się Wam bardziej?

Jutro walka z kotami! Mam do uszycia 3 torebki z kotami więc łącznie mam do naszycia 6 kotów!!!
Jutro koty, po jutrze pakowanie do Konina :)
Koniecznie musimy upiec ciasto a przy tym będzie też cała masa zabawy! 
Jakieś propozycje na sprawdzone przepisy? Chętnie przetestuję ;) podejmę wyzwanie.
 
Tymczasem znikam do wanny a potem pod kołderkę z książką!
Ładuję akumulatory! 
Jest coraz lepiej!
Warto podejmować wyzwania :)

Etsy

Codzienna praca na Etsy przynosi efekty :)
Torebka leci w świat a konkretnie do Estonii bardzo mi miło z tego powodu! 
Dodatkowym powodem do dumy jest wpis na blogu z Indii 

wiec jednego tygodnia stałam się światowa ;)

Chyba nastaje dobry czas, coraz spokojniej zasypiam, coraz spokojniejsza się budzę. Codzienność staje się przyjemna! Wczoraj wieczorek uszyłam wcześniej zaprojektowaną torebkę. Wieczorem się pochwalę. Dzisiaj też kolejna dostawa filcu i będę musiała ostro zabrać się za szycie a trochę zamówień się nazbierało! 
No przecież szyć lubię ;)
Kilka dni pracy i zasłużony relaks z Amazons WMC Poland a konkretnie weekend z dziewczynami u Niny! Doczekać się nie mogę!
 
I znów bez foty ;) poprawię się obiecuję już jutro!